zachodzące słońce żółciświat i tak posępny tej pory rokumilczą drzewa zawstydzone swą nagościąwiatr porwał ich szaty, cieszące oko latem
i znów przyszły łzy nie w czas już nie ma co podlewaćgdy w przeciągu stoi świat
motylek96
Autor
28 October 2014, 20:57
Pozdrawiam :)
27 October 2014, 22:27
każda pora ma swój urok - ładny wiersz.pozdrawiam :)