Zboczeniec firankowy
Wywlekam na balkon niebieski fotel
antyseksowna piżama w baranki
zaraz rozśpiewa się ptaków hotel
od miesiąca ja sama budzę poranki
Ziewniesz trzykrotnie
przewrócisz się na bok
ja znowu westchnę samotnie
napłynie myśli ponownie natłok
za chwilę znikniesz w odbicia oknie
i nie usłyszysz mojego dobranoc
6553 wyświetlenia
51 tekstów
4 obserwujących
Dodaj odpowiedź