Menu
Gildia Pióra na Patronite

ALEJA MODRZEWIOWA - KWIECIEŃ 2016

Wybacz że nie chcę hołdować samotności
Wybacz że będę jak wiosna pełnią radości
Będzie mój dzień ożywczym zachodnim wiatrem
Kołysanym nim nad potokiem złotym jaskrem
Psem który cieszy się swobodą bez celu
Gruszy koroną kwitnącą po latach wielu
Więc usiądę w południe nad brzegiem potoku
Posiedzę nad jego czystym nurtem do zmroku
Tak ta którą kocham usiądzie wtulona we mnie
I popłynie rozmową przytulaniem całowaniem nasz dzień
I będziemy się też na kwiatach mniszków kłaść
Proces opalania przyśpieszy ciepły już górski wiatr
Będziemy zgadywać jakie przesłania niosą nurtu melodie
A jaką do zmroku kos wymyśli i jak genialną rapsodię
Zapatrzymy się w barwną już modrzewiową aleję
Bo w niej i dookoła tyle wszelakiego dobra się dzieję
Co dzień tutaj te psy biegają rude i zawsze tak wesołe
I znowu kwiaty tutejsze zaproszą trzmiela i pszczołę
I znowu ten z kapliczki porzuci dla nas zadumę świątek
I znowu do nas się przysiądzie da modlitwie początek
I znowu kaczki za mostkiem wylądują dla naszego wzroku
Pobędą zabawią nacieszą a odlecą o pierwszym zmroku
O pełni zmroku wstaniemy tej poezji radosnej pełni
By w sypialni jej strofy w rozkosz codzienną przemienić
Jestem już jakiś czas szafarzem takich cudów
Od wtedy kiedy kocham i kochanym przychodzą bez trudu
Więc będę szczery złem są strofy wszelkiej samotności
Choćby w nich tysiąc i jeden anioł gościł

297 594 wyświetlenia
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    30 April 2016, 16:44

    Dziękuję za opinię i serdecznie pozdrawiam.

  • 29 April 2016, 20:35

    dobry nastrój panuje w tym wierszu, dam pieluszkę,czyli fiszkę...