Pamiętajmy, że nigdy nie będziemy mieli możliwości, napisania żadnej erraty, do księgi naszej wędrówki... Pięknie piszesz sercem, Olu pozdrawiam serdecznie :)
hm ....oj wiem choroba nie wybiera" dawka pokory dla śmierci za życia." Pięknie ujęłaś w słowa dramat jakim jest choroba jednak mam pewne przesłanie z każdej choroby się da wyjśc albo da się z nią żyć... a nawet jak zostanie nam tego życia "mniej" to trzeba go tak dobrze przeżyć i nie żałować że czegoś się nie zrobiło a mogło sie to zrobić poprostu cieszyć się każdą małą rzeczą :) Pozdrawiam