Wszedłem do pokoju
Zgaszono światło
Zamknięto drzwi
Spadły żaluzje w oknach
Ciemność wchodzi
W moje oczy
Boją się już światła
Lecz skóra modli się
O ciepłe słońce
Na całym ciele czuję
Tęsknotę za dotykiem
Chodzi za mną jak cień
Ból wypełnia pustkę
Przeciążony umysł
Wyłącza świadomość
Ale serce bije dalej
Uparcie pompuje życie
Szukam schronienia
Dla mojego serca
Bo nie ufam już
swojej piersi
Po omacku szukam
klucza do drzwi
Okna nie puszczają światła
Które zostało za drzwiami
Autor
Dodaj odpowiedź 17 November 2015, 13:54
0 Dzięki, Twoja opinia motywuje by częściej tu publikować.
I ja pozdrawiam, Cię M.Odpowiedź 17 November 2015, 10:43
0 Zatrzymujesz... a ja zaglądam tu zawsze z przyjemnością.
Pozdrawiam, Cię Mariuszu.Odpowiedź 17 November 2015, 10:06
0 Tak dotyk podstawą człowieczeństwa, a tym samym zdrowia psychicznego.
Odpowiedź