w swoich malutkich rączkach co dnia przynosisz mi światło przypominając o słońcu co gdzieś tam pod sercem płonie zbieram dziś szczęścia iskierki i modlę się by nigdy nie zgasło otulam drżącym szeptem i całą miłość wszechświata wkładam w te drobne dłonie
Adnachiel, bardzo wzruszyłeś mnie tymi słowami, których jednak Ci nie zabrakło;)
Adamie, dziękuję za życzenia i pamięć także o mamie;)
Obudziliście we mnie ciepłem swoich słów słońce - jeszcze większe i piękniejsze, niż to za oknami. Dziękuję z głębi serca Każdemu z osobna. Miłej niedzieli.
Piękno nieskazitelne! Napisałaś wiersz w języku aniołów... Coś wspaniałego Giuli. Po prostu słów mi brakuje, by komentować. "i całą miłość wszechświata"... Serce zadrżało.