Wspominam O tym, co pamiętam A to pamiętam Jak czekałem
Czekałem za Ukochaną Za tym jak pójdzie ze mną Nad wodę ciepłym latem A ja obdaruję Ją czerwonym kwiatem Jej usta na moich poczuje W końcu nadeszła ta chwila W której to pojawiła się moja Miła
I poszliśmy razem W objęciu na kawę I nad wodą Położyliśmy się Na trawie
Ciężarem własnych ciał Łamaliśmy łodyżki traw Czas szybko leciał nam Kopiąc się w różnych Uczuć barw
A późniejszym czasy Podarowanej nie jednej Lecz po trzykroć czerwonej róży W podzięce żem na Ciebie zasłużył Bogu na ołtarz razem z Ukochaną złożył.