"Cierpliwość"
W pustym pokoju usiadłem przed oknem,
Świat na zewnątrz moknie i ja też wkrótce zmoknę.
Czekałem tam zbyt długo by usłyszeć to co zawsze,
Już rozpacz widząc mą dusze swą rozwiera paszcze.
Naiwności - opętałaś moje serce niby to z miłości,
Tak więc...
Miłości - nigdy w życiu więcej już nie sprawisz mi przykrości.
Przestaje być cierpliwy, bo to zła cecha,
Biorę życie swoje w garść, wstaję i przestaję czekać.
Idąc widzę naiwnych ludzi stojących w co drugim oknie...
A ja wolny teraz moknę, a ze mną świat cały moknie.
Idę przed siebie w deszczu, łez nikt nie dostrzega,
Nie zatrzymuj mnie bo spłonę...
A ze mną świat cały spłonie - tylko ostrzegam.
Autor
6529 wyświetleń
88 tekstów
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!