Menu
Gildia Pióra na Patronite

cienie

w poświacie latarni
ulicami miast
przemykają cienie
kochanków niespełnionych
cichym szeptem drzew
miłość wyznając
wiecznością natchnioną

w krwawych czasach
pokoju chwilach
rodzą się i umierają
na wielkiej ulicy krańcach
kotarą mgły przedzielonej
nie pisanym szczęściem
przemijania bólem naznaczeni
kochankowie bez nadziei

póki noc nie przeminęła
usiądź koło mnie
napij się kropel koloru purpury
nim odejdą kochanków cienie
w mych swoje ogrzej dłonie
i wraz ze mną posłuchaj
jak w szumnie drzew
rodzą się miłości słowa

159 513 wyświetleń
1079 tekstów
54 obserwujących
  • czarna mamba

    10 May 2014, 10:32

    hhhm ogrzałeś mi dłonie :)