w półmroku siedzę sama
w półmroku siedzę sama.
opuszczona,zaniedbana.
Czarny anioł stoi nademną
utrzymuje chmurę ciemną.
Konam z bólu,dotykam dna.
Do samego końca sama.
Stoję nad przepaścią.
Twarzą w twarz z nienawiścią.
Wystarczy jeden ruch a zniknę.
W otchłani głębokiej zamilknę.
Popchnij mnie, niech skończy się ta męka.
Przecież działam na ciebie jak nagorsza udręka.
Autor
2590 wyświetleń
19 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!