Menu
Gildia Pióra na Patronite

Piwniczne aj lov ju

W piwnicznym porządku upatruję miłości,
gdy On ciałem swym
zapewni drewniane ciepło mroźnej zimy.
Nie kwiaty, nie taniec czy wiersz miłosny
lecz gest co biegnie tuż przed moim
gdy powłoka kobieca ciszą umiera.
Głos ozdobiony śmiechem i dotyk wyszywany czułością
gdy Ona żalem pretensji serce swe łamie rozłąką.
Spiesz się, spiesz...ukochany.

78 910 wyświetleń
936 tekstów
120 obserwujących
  • giulietka

    21 July 2012, 22:39

    jasne, nie mam pytań:)

  • meedea

    21 July 2012, 22:36

    Wiersz powstał w ... piwnicy ;)

  • giulietka

    21 July 2012, 22:06

    Doskonały wiersz.
    Tytuł zupełnie mi nie pasuje.

  • Elizabetta

    21 July 2012, 20:52

    Piękny:)