Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wiosenny dzień płaczący pragnieniem słońca i światła pogody
dla ciała mego.
Moralność ma wypaczona przez zepsucie i zdradę samego siebie.
Nieudane pragnienie miłości,
utracone w zemsty przyjemności.
Walka z upadłym sumieniem jest przesądzona.
Ktoś tu będzie cierpiał …
I o ironio sprawia mi to satysfakcję dwojakiego rodzaju.
I już się siebie nie boję.

3440 wyświetleń
31 tekstów
4 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!