Wigilia,czas w którym nawet najzacieklejsi wrogowie podają sobie ręce.Jedyna noc,kiedy można oczekiwać wybaczenia od osoby którą się skrzywdziło,i czas kiedy bliskie sobie osoby zbierają się z najdalszych zakątków świata żeby przełamać się opłatkiem i posiedzieć przy wspólnym stole,czy ż to nie jest magiczna noc,która inna religia ma taki zwyczaj w swoim rytuale,kocham byc katolikiem.
Wigilia. Czas, w którym każdy się na każdego wk****ia, bo coś nie pasuje. W którym przy jednym stole jesteśmy zmuszeni przebywać z kimś, kto wyrządził nam setki okropieństw. Kiedy bliskie osoby zjeżdżają się z najdalszych zakątków świata, żeby pochwalić się poziomem życia i zarobkami. Magia podziału i fałszywej zgody, unosząca się w powietrzu. I do tego zwierzęta mówią ludzkim głosem. Kocham być realistą.