PLUS 18
Wiersz o tym, że marzenia też mogą zaprzepaścić przyszłość i ubabrać godność.
Kiedyś byłem fryzjerem
Strzygłem panów i kobiety
Witałem się z kobiecym pięknem
Wtenczas dopadały mnie podniety
Choć nie byłem homoseksualny
To kręcił mnie stosunek analny
Nie byłem też metroseksualny
Byłem bardziej brzydki niż ładny
Kiedyś byłem fryzjerem
Autor
66 691 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!