Mnie też bardzo ucieszyły Twoje słowa Marku, a raczej ich ciepły ton. Od takich ludzi szczerych i jasnych zaczynały się Cytaty.info i takich ludzi tutaj potrzeba! A tak na marginesie, Twojemu pióru też nic nie brakuje, przyglądam się z rosnącą ciekawością i uznaniem;)
Dziękuję za wspaniałe towarzystwo, Panowie, miłego popołudnia! :)
Bardzo dziękuję, nie spodziewałem się. A to jest przecież takie miłe i dobre. Chyba jednak muszę skończyć swój cytatowy post. I napisać coś z premedytacją :) Ostatnio się trochę wygłupiam. Ale to po to, by nie zwariować...
Pozdrawiam Cię Marku serdecznie. A Giulię całuję w dłonie :)
Dzięki, wczytuję się w Twą twórczość i obecnego tu Adnachiela i myślę, że świetnie piszecie :), prosto z serducha, nutą płynącą z duszy . Można by pozazdrościć choć to uczucie jest mi obce, pozostaje cieszyć się lekkością Waszych piór ......
Marku vel Andrzeju, jak wolisz, a mnie podobają się takie pomyłki. Dziękuję i drzwi pozostawiam uchylone;)
M., przecież wiem i pamiętam, kto mnie oprowadzał słowami po nawach, schodach i dachach tego cudownego miejsca... ;) Gdybym kiedyś tam przypadkiem zabłądziła, nie zmieniłabym za nic w świecie przewodnika!;)
Nieskromnie dodam, że znam te ścieżki i sekretne przejścia :) Więc poprowadzić mogę. A nawet, oprowadzić! :) Dzwonnika nigdy nie spotkałem, ale gdybyśmy poszukali razem... Może znaleźlibyśmy dzwon, z wyrytym napisem, który pozostawił po sobie jakiś anioł. Chrystusowa korona z cierni też jest, więc zapraszam :)
Podziwiając wiersz odniosłem się do całości nie tylko do wybranego wersu. Mylisz się też w "zajrzeniu", gdyż ja podziwiam Twój wiersz i daleko się ma to od zwykłego zaglądania. :-) Bardzo mi się podoba.