Więcej w nim
Uczuć niż krwi
Serce czerwone
Prawie nienoszone
Chcę Tobie
W żałobie
Ofiarować
I schować
Głęboko
By nie widziało oko
Ale Ty masz dość
Wolisz kość
Trzymać w dłoni
Do woli
Nie mam jej
Co najwyżej
Mogę mięso
Niestety dać bo
Jestem nie Bogiem
A patomorfologiem