Onejka, czasem najciemniej pod latarnią... :) Agnieszko, marzenia trzymają nas przy życiu :) Arti, hm.... łabędzi śpiew, jest dla każdego inny, lecz nie każdy o tym wie :)
To mi wygląda na polityczną aferę. Nie uznajesz Rosji? A mają takich dobrych szachistów... ;) Dziś widziałem w powietrzu łabędzie, ale one nieme były... Zatrzymał mnie... Twój wiersz. Pozdrawiam. :)