Menu
Gildia Pióra na Patronite

Widzę w lustrze pamięci jedynie sylwetek cienie
I twarzy zarysy rozmyte, otulone w mroki.
Uśmiechów świetliste smugi, listków dłoni drżenie
I strzępki słów z piosenki przedostatniej zwrotki.

Dymy kadziedeł zasłoną kiedyś czas rozdzieliły
Unosząc nagle ku niebu waszą lekkość bycia.
A jednak widzę wszędzie ślady tak sercu miłe
I słyszę najbliższe głosy w cichości serca bicia.

Czas nasze światy zbliża, a każda chwila coś zmienia.
Gubiąc siebie w gwiazd mroku, zdumiona spotrzegam porankiem
Widzę was w każdym uśmiechu, w tęsknych ku niebu spojrzeniach,
W sposobie, w jaki podnoszę do ust, pełną łez filiżankę.

I choć każdy dzień pustką głuchy mijając bez imienia
A liczba dni w nieskończoność oddziela myśli granicę
Spotkam was, słyszę czasem, i nie wiem czy szept to złudzenia,
Czy nieśmiertelności serca odwieczna obietnica...?

137 919 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    31 October 2010, 15:08

    Gerardzie dziękuję, wiesz jak wiele znaczą dla mnie Twoje słowa.

    Sebastianie, a zatem nie wzruszam się dziś samotnie...;)
    Dziękuję za ciepłe słowa.

    Damianie, ten szept to jedyne co możemy stamtąd usłyszeć, jedyne co pomaga trwać...Dziękuję, za wyjątkową jak zawsze wnikliwość w czytaniu między wersami:)

  • Huaquero

    31 October 2010, 14:35

    „I choć każdy dzień pustką głuchy” to

    nieważne kto zaskoczy ciszę, która tylko patrzy kołysząc się
    :)
    Jeśli ten szept - trzepotem skrzydeł, to Madziu z pewnością jest to nieśmiertelna obietnica :)
    Ja go słyszę w słowach tego przepięknego wiersza ;)

  • IKON

    31 October 2010, 11:39

    Bardzo smutny i wzruszający wiersz...

    Pozdrawiam serdecznie :)

  • Seneka 18

    31 October 2010, 10:20

    Genialny wiersz...Jesteś stworzona do poezji.

  • giulietka

    31 October 2010, 09:19

    Dziękuję bardzo Marcinie, trudno ubrać w słowa myśli wzruszeniem malowane, tym bardziej cieszę się, jeśli do kogoś to trafia.

    Pozdrawiam serdecznie.

  • Żelek

    31 October 2010, 09:17

    Naprawdę coś cudownego! Podczas czytania tego wiersza odpłynąłem na chwilę w inny, piękny, świat poezji...

    Pozdrawiam.