Rozstaje
wiatr co nocą po polu się snuje
przez duszę mi przewiał
i trącił firanki w oknie
jak kurtynę świata
przez którą księżycowa mgła przenika
serce nie drży od lęku
gdy kroki na schodach słyszę
a czyjś cień w ogrodzie
sen mi płoszy
przyjdź
nim zgasną gwiazdy
na których odmawiam różaniec wieczorny
przyjdź
nim zarosną drogi
póki jeszcze gra muzyka
Dodaj odpowiedź 24 January 2018, 13:40
0 do takich wierszy zawsze wracam ,bo najpiękniej Adnachiel je pisze;))przepiękny pozdrówka zostawiam;)coś
Odpowiedź 23 June 2017, 10:41
0 Cześć pachnąca bzem :)
Serdecznie dziękuję za przybycie.
I pozdrawiam :)Odpowiedź 21 June 2017, 12:42
0 Śliczny jest ten wiersz wibruje pozytywną energią
Witaj Autor . Szczęść Ci drzewko decyzyjne szczerze uśmiechającej się OpatrznościOdpowiedź 21 June 2017, 11:44
0 Giuli., z wielkim ukłonem, dziękuję Madame :)
Nathalie, czyżbyś posądzała mnie o jej brak? Hehe :)
Elu, kochana Elu, i jak Cię nie uwielbiać?
Twoje uznanie odbieram jako zaszczyt, lecz zupełnie niezasłużony.
Przyznaję, iż wprawiłaś mnie w zakłopotanie :)
Dziękuję Ci :))Cześć Paryżaninie Smoku :)
Nastrojowość nigdy nie była moją mocną stroną, tym bardziej cieszy mnie, że choć raz mi się udało :)
Merci beaucoup :)Odpowiedź 20 June 2017, 20:05
0 Mistrzostwo w wysławianiu tęsknoty, niespełnionych pragnień, wiary i nadziei. Takie subtelne i zarazem wyrafinowane połączenie wręcz "unosi"...
Perfekcyjny przykład wpływu słowa na doznania - czysta poezja :-)))
Odpowiedź 20 June 2017, 12:58
0 No i jak mogłabym odmówić, skoro tak pięknie czekałeś, Uparciuchu;)
Ps. Unchained melody, cudna!Odpowiedź