O tym jak jesień zabija lato I rozdziela i uczy Nas By razem i w osobności trwać.
I przez ten trudy czas Będę Cię tak samo Kochać
I gdy spadnie już Ostatni liść I gdy Marzanna utonie To będziemy znów Razem iść I pocałuję Cię Kochanie
Znów Cię zobaczę i po za Tobą Nic innego nie będę widział Nas spacerujących nad wodą I tylko Ciebie będę w głowie miał I będę Ci powtarzał jak mocno Cię Kocham