W czterech ścianach nadzieja zamknięta Siostra cierpienia...bratem jej strach Samotna dusza...odarta z pragnienia Żyją razem...smutek to ich znak
Pragnienie słowa co duszę uleczy Owładnęło serce co ciągle w piersi łka Nadzieja na słońce wystawiła oczy I czeka...czeka na miłość każdego dnia
Z drżeniem serca i strachem oczekuje ciągle Najmniejszej iskierki na lepszy dla niej czas Wyciągnięte dłonie ku niebu wciąż wznosi Chłonąc każdy uśmiech...mijającego dnia
Pośród okrucieństwa dzisiejszego świata Pośród kłamstwa , co ciągle prymat w nim ma Szuka uczucia co dwie dusze splata I na zawsze złączone...nieśmiertelność im da