w akacjowej koronie berłem ptasiego pióra opisałeś wieczność chwili i chwile wieczności przybity do życia zapaliłeś uśmiechy wokół i spokojnie uśmiechem gaśniesz...
Aniu, ja też ze wzruszeniem dziękuję. Tekst tyczy wielu piszących i dziwnie..., bez względu na... rozdających siebie radością do końca... serdeczności szczególne, tylko dobrego :)
w każdym z nas jest jakaś radość, dzielmy się nią z innymi tak jak chlebem. I jeśli nawet nasze własne życie bardzo boli, to dzielmy się nie bólem, ale tą najlepszą cząstką, która jeszcze w nas jest... Wykorzystajmy ją do końca. Miło, uśmiechem zgasnąć... Onejka, bardzo Ci dziękuję za Obecność pod tym tekstem, serdeczności szczególne :)