Menu
Gildia Pióra na Patronite

Marlenie

Uspokaja mnie
cichy szept
łap czterech
poplamionych sierścianym mlekiem.

Uśmiecham się
gdy zieleń dziką
oczu wpatrzonych
widzę mruczeniem.

Czułość wzbiera
gdy pieścisz
dłoń moją
słodkim lizaniem.

Witasz i żegnasz
miauczeniem słów kocich
gdy tulę zachwytem
sposób w jaki się prężysz.

78 917 wyświetleń
936 tekstów
120 obserwujących
  • M.Chocolate

    25 February 2012, 00:18

    Powiedziałabym, że indywidualiści.

  • 10Wilk

    25 February 2012, 00:11

    koty fajne zwierzaki tylko szkoda że tacy egoiści.

  • M.Chocolate

    24 February 2012, 23:21

    Widzę w tym wierszu drugie dno, pod przykryciem kocich łap.

  • zugimihau

    24 February 2012, 19:16

    Kici...;]

  • 24 February 2012, 13:48

    Miauuuu :)
    Ładne.

  • Seneka 18

    24 February 2012, 10:04

    Przepiękny utwór namalowałaś piórem...widzę w nim kota,ale nie tylko...dostrzegam też uczucia między wersami...Gratuluję.

  • R.A.K.

    24 February 2012, 07:01

    Ach! Kotem być! :)
    Miłego dzionka :)