Menu
Gildia Pióra na Patronite

spotkanie

Usiadłam pod drzewem w Pietrelcinie
tuż obok ciebie
ściśnięte były moje dłonie jak do modlitwy
tak mocno, że palce aż pobielały...

Patrzyliśmy w niebo poprzez gałęzie
ta cisza była jak natchniona

spojrzałeś mi w oczy
objąłeś spojrzeniem jak ojciec najlepszy

szepnąłeś
będzie dobrze
a wzrok twój tak zamyślony zawsze
rozświetlił blask uśmiechu

pojęłam tak niedawno
twoje święte dzieło
i w twe ręce najmilsze
składam duszy ranę

i tam pod drzewem w Pietrelcinie
niepokój tęsknota niezrozumienie
niech pozostanie

idę przed siebie bo tak trzeba
a w sercu niech trwa
wspomnienie wieczne
ofiarowane...

19 402 wyświetlenia
295 tekstów
23 obserwujących
  • kati75

    16 May 2018, 08:45

    niezwykłe spotkanie i myślę że nadzieja zamieszka na dłużej!!!!!!

  • I.Anna

    5 May 2018, 11:45

    :) Tak, był taki dzień i został ważnym elementem tworzącym coś bardzo istotnego... droga nam nie znana, ale dokądś wiedzie... dokąd zapewne kiedyś się dowiem ...
    Słonecznego dnia wśród piękna tego świata

  • 30 April 2018, 22:25

    Bardzo osobisty tekst i nie każdy zauważy cień Forgione, ale przecież nie każdy musi...
    Pozdrawiam. :)