Menu
Gildia Pióra na Patronite

Rozmowa martwego z „martwym”

Upadł liść na kamieniu
I liść tak rzecze jemu

„Ciepłyś" ty
Choć martwym jest
Czemuż to tak ?"
"A nuż tak już jest
Dla żywych jestem martw
Dla martwych żywym”

Odparł kamień
Co tysiące lat posiadał
I wielką wiedzą władał

„Lecz żyć musisz, boś rozmowny?”
„ Ano ty żeś spadł z drzewa. Tak?”
„ Otóż tak i żyję i żywym cię widzę”
„Żywym to ty byłeś, przed wiatrem
Co cię z drzewa zerwał nad ranem”
„Czyli rozmawiamy, bom umarł?”
„Dla żywych jestem martw
Dla martwych żywym”
„ Oj najwyższy czasie i na słońca moce
Straciłem życie zielone jestem w kłopocie!
Doradź mi kamieniu, co ze mną się stanie?”
„ Niestety zbrązowiejesz i w pył się zamienisz
Własne drzewo i matkę swoją ziemie użyźnisz”
„ A z tobą kamieniu co się stanie?”
„ Ja z ziemi też powstałem i też do niej wrócę
Lecz to jeszcze setkę tysięcy lat potrwać musi
Nie jeden liść obok mnie się w brązach zasmuci
Wtenczas wszystko się odwróci
Dla martwych będę martwy
A dla żywych żywy”

**************************************
(„A co jeśli nasze pomysły, zaczną same myśleć,
a marzenia przestaną nas potrzebować?
Gdy to się stanie, nadejdzie czas aniołów.”)*

*Fragment zapożyczony z pewnego serialu.

https://www.youtube.com/watch?v=DivbH1YOVpM

66 739 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
  • M44G

    24 July 2015, 21:08

    Dziękuję bardzo, że tak często Lolu odwiedzasz moje TWORY jak i mnie. Bardzo miłych snów Tobie życzę.