Post Scriptum.
Umieram
rozdarty na strzępy
i sypią się ze mnie drzazgi
kolorowe...
Świecidełka lecą
jakby...
unoszą się...
pięknie matowo kolorowe
Zdycham i drewnem rdzewieję
- to kredka rdzawa
lecę, lecę, lecę...
błogo...
Drzazgowe strumyki
kolorowe, matowo świecące
ciekną, a ja się wybijam tam
gdzie tylko ja być mogę...
W Świat mój...
81 587 wyświetleń
826 tekstów
102 obserwujących
Dodaj odpowiedź 24 June 2013, 13:22
0 tekst ułatwia odkryć piękno świecących strzępów ludzkich fruwających w poezji zdychającego młodego pokolenia,
wstrząsające!Odpowiedź