jest takie słowo co w duszy... echem się odbija tkając w myślach obrazy szczęścia z tęczą... na niebie spełnienia to miłość... z nią... nie trzeba nam nic więcej...
Aniu.... jak zawsze... pięknem słowa zachwycasz :)))
Aniu, Piękną Duszą pisany... Gdybyśmy zatracili indywidualność, pozbawilibyśmy własnej wyjątkowości innych, którym ona jest niezbędna, mimo że nie zawsze ją doceniają... Pozdrawiam Autorkę, I Komentujących...:]
Jak wiatr przemykam cicho pod oknami życia uważnie by nie zdeptać szans od skąpego losu czasem wchodzę do pokoju zwanego miłością bez klucza, gdy drzwi otwarte czasem milczę by nie spłoszyć ptaków nadziei co wiją swe gniazda na ganku a czasem.. tak po prostu jestem rozpalam ogień na kominku i dom zamykam by szczęście znalazło w nim swe miejsce..
ciii.. burza za oknem trzaska okiennicą..
;)))Andzia, nie szalej talentem, bo Ci kroku dotrzymać nijak nie mogę..;)) aż mnie wena miła opuściła..;))