Kamień płaczu
uderzyło we mnie dziecko
płaczącym spojrzeniem
o zgubione klucze
których znaleźć nie może
zbyt dużo wiem
aby mu rzec
tak dużo wiem
i tak nic nie robię
czy chcę żyć dla innych
czy też dla siebie
żeby dla innych
muszę dla siebie
ale czy inni
będą żyli jak chcieli
jak naprawdę
chcieliby żyć
jak mam się stać
tym dzieckiem
jak mam płakać
żeby nie rozpaczać
tak bym chciał
innych pytać o drogę
i samemu ją wskazywać
ale czy mogę
czy mogę wskazywać
gdym sam zbłądzony
wraz z dzieckiem z kamieniem
płaczu spojrzeniem
8803 wyświetlenia
137 tekstów
8 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!