Menu
Gildia Pióra na Patronite

Która godzina?

uczę się jak być szczęśliwą
przy drzazgach
na dłoniach
sercu
wątrobie

rozwiniętym alzheimerze
bo przecież nie pamiętasz

a ja udaję że nie wiem

gałęzie są zbyt długie
przy bezsennych nocach
lampce wina
samotności która bezkarnie
rozciąga się na wolnej połowie

i nie rozumie dlaczego
chciałabym w ogóle zasnąć

już dawno potwory spod łóżka
zamieniłam na cienie
- te za oknem oparte o absurd
zamykają mi oczy

pozwalając tylko słuchać
czy wracasz

146 970 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • 18 September 2012, 18:42

    Ałć-torka nie wie co powiedzieć :)

  • Gaia

    14 September 2012, 15:12

    tik tak
    nabija się czas

    tak tak, nie nie
    nie tak

    I nie wiem która
    godzina
    szczęścia kolejna

    Wybacz mi Kaśko trywialność moją, ale przyszło więc oddaję :P

  • 14 September 2012, 00:17

    Z uśmiechem witam i dziękuję... :)

  • motylek96

    13 September 2012, 12:06

    takie wiersze lubie baardzo

  • słoneczniki

    13 September 2012, 11:43

    Jak ja lubię ten nastój panujący w Twoich wierszach...

  • 13 September 2012, 11:17

    Miłego dnia :)

  • TruskawkowePole

    13 September 2012, 11:11

    nie musisz się zgadzać. czasem lubię głośno pomyśleć. pozdrawiam.

  • 13 September 2012, 11:00

    Ten portal jest wszystkim, co "mam". Więc jak mogłabym się z Tobą zgodzić?

  • TruskawkowePole

    13 September 2012, 10:48

    marnujesz się na tym portalu. ale chyba już to wiesz?

  • 13 September 2012, 00:33

    Tak mi się teraz skojarzyło: "Na wieży Babel" Wisławy Szymborskiej:

    - Która godzina? - Tak, jestem szczęśliwa,
    i brak mi tylko dzwoneczka u szyi,
    który by brzęczał nad Tobą, gdy śpisz.
    - Więc nie słyszałaś burzy? Murem targnął wiatr,
    wieża ziewnęła jak lew, wielką bramą
    na skrzypiących zawiasach. - Jak to, zapomniałeś?
    Miałam na sobie zwykłą szarą suknię
    spinaną na ramieniu. - I natychmiast potem
    niebo pękło w stubłysku. - Jakże mogłam wejść,
    przecież nie byłeś sam. - Ujrzałem nagle [...]