Menu
Gildia Pióra na Patronite

Fyrfl Dom Wariatów

Typowa polska rodzina
W śmiszno-smutnym kraju
Żona-matka gdera i gdera
Ta zaraza to też teściowa-wampir
Mąż-ojciec ucieka więc w ździwność
Dzieci bogate we fobie i natręctwa
Czuć swąd fasadowej katolickości
Skołtunienie prawdami które już nimi nie są
Człowiek więc wilkiem człowiekowi
Rodzina zbiorowiskiem psycho-pojebów
Wyrwać się od choćby
Przez samobójczy zgon
Lub dobrowolnie do psychuszki
Tak jest było i będzie
Póki my Polacy
Póki tu katolików kraj
I innych opiumoidów

(według Marka Koterskiego,choć po prawie 30 latach)

297 589 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • sprajtka

    22 July 2012, 15:53

    Smutny ten wiersz, ale przyciąga oczy...