Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zatopione miasto

Tylko w bezgwiezdne noce przychodzą takie słowa
Które z natury swej płoche, rozum przed świtem chowa
Tylko gdy mnie nie słyszysz, mogę je głośno powtarzać
Bo w samotności ciszy najlepiej się serce spowiada

Kiedy mrok miasto duszy owładnie, ciemności stają się domem
Są bowiem takie chwile, gdy serce uwiera jak kamień
Zwątpienie murem obronnym, i oczu dwie ostre wieże
Na straży stoją z rozumem, uparcie szepcząc: 'nie wierzę'

I nagle na horyzoncie, brzasku świetlista lawina
Zatapia warownię smutku, w oczu błękitu lagunach
I choć się jeszcze broni, mój wzrok nieprzywykły do światła
Zanurzam twarz bez wahania, w słów twoich fali ciepła.

137 929 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • luterin

    11 November 2013, 17:46

    "Kiedy mrok miasto duszy owładnie, ciemności stają się domem
    Są bowiem takie chwile, gdy serce uwiera jak kamień"

    I dobrze, że w wieczór bezgwiezdny znalazłam ten wiersz...:)

  • Nika789

    15 October 2010, 08:33

    tajemniczość bije z tego wiersza! piękny jest ! + zostawiam z pozdrowieniami serdecznymi ! : )

  • giulietka

    14 October 2010, 21:07

    Adnachielu, przenikliwość Twojego komentarza wprawia mnie w zakłopotanie, trafiłeś bowiem w samo serce tego wiersza:)

    Dario dziękuję ślicznie za takie słowa, na pokłony nie zasługuję, ale cenię sobie bardzo Twoją opinię:)

    Dziękuję Wam. Dobrej nocy:)

  • Akte

    14 October 2010, 20:55

    pokłon niski za piękny wiersz :)

    pozdrawiam ciepło

  • Adnachiel

    14 October 2010, 20:37

    Już sam tytuł mnie zaintrygował. Kolejno czytając nie mogłem powstrzymać się od wspomnień, które wywołują Twoje słowa. Ale jakże piękne i subtelne słowa...
    Zatapia warownię smutku, w oczu błękitu lagunach - coś wspaniałego...

  • IKON

    14 October 2010, 17:59

    Nazwij ją rozmową...

    Pozdrawiam Madziu :)

  • giulietka

    14 October 2010, 17:52

    Dziś chyba kolejny raz muszę przyznać, że moje wersy gasną przy iskrzącym lśnieniu poezji słów komentarza, bo nie wiem jak miałabym inaczej nazwać Twoją wypowiedź Sebastianie...

    Dziękuję:)

  • IKON

    14 October 2010, 17:44

    Bo tak pięknie kreślisz...uczucie,na kartce przez tak piękną duszę...takie odzwierciedlenie,wrażliwość pobudza i wyobraźnię tego miasta...co falą porusza...Chociaż to miasto zatopione...jest Twoje,to przez ten obraz jego...rodzę tam i moje...Chociaż chciwy nie jestem,a wyobraźnia...i tak robi swoje...

    Pozdrawiam ciepło Madziu :)

  • giulietka

    14 October 2010, 09:47

    Przy takim komentarzu, mój wiersz wydaje się być bardzo ubogi Romku:)

    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)

  • R.A.K.

    14 October 2010, 09:29

    Poezja w najszlachetniejszej postaci, gdzie słowo ze słowem zdaje się łączyć w błogim pocałunku i gdzie tylko wymogi ortografii każą im się rozdzielić interpunkcją :)
    Czytając żal tej chwili kiedy powieka zmuszona jest zwilżyć oczy oschłe od zachwytu :)