11.11.2012 Nicość
Tylko czasami gdy patrzę wstecz
W zimny wichrowy poranek
Przy ogniu w szale płomieni
Wspominam ciebie jak chciałaś
Karty historii pożera ten żywioł
Nie było nam dane
I już nigdy nie będzie
Patrząc po prostu na to
Troszkę inaczej
Wiedze znacznie łatwiej
Bez barier i kłamstw
Bez cieni i szeptowi
Bez uczuć
Bez miłości
Chciałaś odejść wiec poszłaś
Po co powracasz bez słowa
W milczeniu czekając
Nie mówiąc dlaczego
Przeszłość powraca
Znów niesie ze sobą
Ból i cierpienie
I znów przyszło mi stoczyć
Kolejna z ostatnich wojen
13 137 wyświetleń
70 tekstów
4 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!