Twoje milczenie jak kropla łzy spływa wspomnieniem Twoje milczenie jak kropla krwi spływa dziś bólem Twoje milczenie mówi mi odejdź Twoje milczenie sprawia mi ból jest szlachetnym wypełnieniem cierpię ale to mnie uszlachetnia A Twoje milczenie pozostawiam bez słów... Nadejdzie dzień ,że się odezwiesz.. ale wtedy już moje serce będzie puste niczym dzban bez wody wtedy ja umilknę może Ciebie wtedy zaboli I poczujesz to wszystko co ja teraz czuje i zrozumiesz jak trudno jest nie milczeć dlatego własnie piszę to by więcej nie mówić do Ciebie bo i po co strzępić sobie język jak i tak Tobie nie zależy Twoje milczenie jest jak ocean właśnie w nim tonę Twoje milczenie jest jak wiatr złowieszcze i przestrogie Twoje milczenie ogarnia mnie niczym gęsta mgła ogarnia duszę ogarnia ciało ogarnia mnie całą jak jakieś zło.... Milcz....ja też już nic nie powiem....
Milczenie to jedno-do tego mozna przywyknąc, z czasem zapomnieć. Gorzej, gdy nastąpi punkt zwrotny, gdy zacznie sie wszystko od nowa. Wtedy nasze starania, zapominanie.... ida na marne...