Odmieniając życie
To trochę zmienia się w więcej
płynąc muzyką bezkresu
odmienia spojrzenia
ramiona wyciąga ku dźwiękom
i sączy tajemnym ciepłem
napełniając puentę
wciąż od nowa
pragnienie
lecz czy dręczy
lub ma
i czy będzie
przybliża gdy oddala
i wciąż tak samo gra
nie chce oczu zgadywać
co dnia
w kolorze podobnym nieco
gdy chcesz bardziej
i zwlekasz
do kolejnego uśmiechu
przecież jesteś życiem i tu i we snach
Autor
24 296 wyświetleń
527 tekstów
51 obserwujących
Dodaj odpowiedź 19 November 2012, 21:35
0 Nie coś, a całość :)
Z tym, że końcówka najbardziej.Pozdrawiam
Odpowiedź