Menu
Gildia Pióra na Patronite

Widzę Twój obraz w kolorach...

Bogini Twa!

Bogini Twa!

Tęsknię za Tobą, Polsko, ilekroć jesteś daleko.
Z dala od Ciebie, czas stoi w miejscu, nie ucieka.
Widzę Twój obraz w kolorach bieli i czerwieni,
Jak powiewają biało-czerowne flagi w cieniu.
Pachniesz zapachem wiosny i sadów białych.
Kojarzysz mi się z ląką, w kwiatach barwnych, całą.
Twój obraz noszę w sercu, kwitnie tam jak róża,
I miłości do Ciebie w sercu nikt i nic nie zburzy.
Pachniesz zapachem sosen i drzew jodłowych,
Twoje lasy pachną żywicą drzew sosnowych.
Kojarzysz mi się z dębem, ilekroć o Tobie myślę,
Jak dąb jesteś potężna, i delikatna jak kwiat wisni.
Twoi mężczyżni dorodni, nikt nie dorówna im w męstwie,
Już nieraz w starciu z nimi wróg ponosił haniebną klęskę.
Udowodnili to w powstaniach, gdy Polska była rozdarta,
Gdy nienasycona gawiedź trzymała ją w szponach zażarcie.
Udowodnili to w walkach, gdy piersią kraju bronili,
I w Powstaniu Warszawskim, gdy z Niemcem o wolność walczyli.
I podczas napadu na Polskę, pod Westerplatte we wrześniu,
Gdy pięknie kwitły wrzosy, oni życia swe na ołtarz nieśli.
I pod Monte Cassino polscy żołnierze pod władzą Andersa,
Zdobywali tam wzgórze, z faszyzmem walczyli własną piersią.
Pachniesz mi Polsko zbożem i bochnem wiejskiego chleba.
Wzrok unoszę do góry – widzę polskie orły lecące w niebie.
Widzę sady ogromne, co się uginają pod jabłek ciężarem,
Ten co jest z Tobą na co dzień, uważa to losu darem.
Skąpana jesteś w zieleni, gdy wiosna nieśpiesznie odchodzi,
Pływają po Twoich rzekach motorówki, kajaki i łodzie.
Na Twoich górskich stokach ścieżkami kroczą nimi zachwyceni,
I jak Kochanowski ludzie lubią odpoczywać w lip twych cieniu.
Twe łaki są mgłami zasnute, opar się z nich bielą unosi.
Kraino gniazd bocianich, szpaków i słowiczych głosów.
Możesz być dumna z narodu, który kocha Cię nad życie.
Idziesz drogą prawdy miarowo, pełna pogody od świtu.
Żyjesz Polsko wiarą, że Bóg czuwa nad Twoim losem,
Urośniesz Polsko w potęgę, nie ugniesz się przed żadnym ciosem.
Los Ciebie doświadczył, przezyłaś wiele za lata rządów komunistów
Lecz serce twoje zranione się goi, bo polskie serca są czyste.
Nigdy nie wybaczasz zdrajcom, z powodu których AK-owcy ucierpieli,
Tych, co walczyli o Polskę, prosto w stalinowskie obozy UB-cy wzięli.
Podniosłaś się już na duchu, bo duch Twój w potęgę wzrasta,
Rozrastają się Twoje wsie, rosną w wielkość Twoje miasta.
Idziesz miarowym krokiem polskich żołnierzy w mundurach,
Niech zawsze nad Tobą Bóg czuwa, unoszą się ptasie chóry!

5563 wyświetlenia
78 tekstów
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!