Bezbarwna
Ten wiersz taki troszkę zapętlony. Jak i moje myśli i uczucia. :)
Inspirowane: Coma - "Ostrość na nieskończoność"
czasem chciałabym się tylko
wtopić w rzeczywistość
nie epatować już
barwami
przejrzystą być
jak kryształ
na wartości coś zyskać
i rozpraszać tylko światło
tęczami
odbieram jeszcze kształty
rysują się nieostro
zatraca się granica
dobra ze złem
chłonę świat zmysłami
myślami - bezdrożami
i gdzieś podskórnie
hoduję lęk
(że gdyby nie
ten krok
i nie upadek w przepaść...)
ciemność barwi rzęsy
z rosą zapomnienia
kryształ - mydlana bańka
rozprysnęłam się znów
pajęczyną słów
tak bezradnie
wyrwany z duszy
lęk już się kruszy
bo może przepaść
właśnie ona
obdarzyła mnie skrzydłami?
Autor
Dodaj odpowiedź 6 October 2014, 15:43
0 Musiałam te wątpliwości i niepokój wyrazić wersami, żeby jakoś się ich pozbyć. :)
Pozdrawiam,
M. :)Odpowiedź 5 October 2014, 09:48
0 Bardzo dużo niepokoju i wątpliwości jest w tych wersach. Co nas uskrzydla ? może niekiedy i przepaść...
Ładny :)Odpowiedź