Jej portret

...bo spojrzenie osoby kochanej potrafi zdziałać cuda :*...

Piękny...

Wow! Smoku Ty śpiewasz! I to jak!
Dziękuję:)

El Greco... też nie wiedział, bo tego nie wiesz nawet sama Ty
w tańczących wokół szarych lustrach dni ... ;)
Pozdrawiam. :))

Możesz przetłumaczyć na każdy język świata, zwłaszcza na ten swój anielski:)
Wiesz jaka to będzie dla mnie radość i wzruszenie.

Każdy widzi tu inną scenę, a ja jestem ciekawa wszystkich waszych obrazów/wyobrażeń,

i chyba dlatego ten mój nie jest taki wyrazisty, bo zmienia się pod wpływem Waszych spojrzeń.

Jestem, skoro o Diable mowa :)
Ale tak na poważnie to... Czytając ten wiersz aż można ujrzeć jak Nazarejczyk po trzykroć upada. Lecz za każdym razem napotyka spojrzenie Swej Matki.
Mogę go przetłumaczyć i przeczytać mojeju ojcu?
On napewno zobaczyłby inną scenę, ale też piękną.

Doris, nie wiem czy mi wyszło taj jak zamierzałam, ale daleka jesteM tu od kuszenia;)
To portret Mater Dolorosa.
A Adnachiel zawsze jest miło widziany;)