Menu
Gildia Pióra na Patronite

CHŁODNE LATO 18

Tegoletnie gwiazdy
Nie świecą jakoś nałogowo
Raczej pokutują
Ascezą deszczowych chmur
Z których woda życia
Leje często gęsto
Pragnąca napoić
Siłą wiarą serca
Które rozdają się na dłoni
Też chce zasiać nawieźć
W żyzność sprawiedliwości
Uczciwości dobra
Zawsze doliny nadziei
Dawno wypalonych sumień
Jeszcze bardzo chce
Rozmyć skorupy
Chciwego zysku
W nie kradnij
Nie zabijaj
Ani żadnej rzeczy
Choć przecież żona
Czasem powinna zmienić męża

Kupałowe świętojańskie
Wieczory sobótkowe
Długie ciemne
Zimne mokre
Może ze dwa razy
Rozświetliły świetliki
Czerwieniejące jagody kaliny
Zresztą nie wiem
A może to były po prostu
Ostatnie w oczach ku#r#wiki
Odchodzącego w starość
Rubasznego staropanieństwa

10-16.07.2018r.

297 706 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    17 July 2018, 06:50

    Dzień Dobry :)

  • 16 July 2018, 23:16

    Fajne.
    Dobranoc. :))

  • fyrfle

    16 July 2018, 07:28

    Dziękuję M, również serdecznie pozdrawiam.

  • giulietka

    16 July 2018, 06:06

    Urokliwe to Twoje pisanie, Mirku, na swój sposób, jak zawsze. :-)
    Pozdrawiam!