Ślepy na cud
Szukasz spokoju
i głosu z nieba
a w szarym znoju
o trochę chleba
prosi staruszka
żebrząc o pomoc
lecz ty do łóżka
śpieszysz się na noc
unikasz wzroku
spuszczasz w dół głowę
i jak co roku
warczysz odmowę
wtem Bóg z nią ginie
dając ci spokój
cud znów cię minie
będąc u boku.
Nie bądźmy w nadchodzącym 2011 Roku ślepi na cuda, i głusi na głos z niebios... Happy New Year!
Dodaj odpowiedź 14 January 2011, 15:50
0 A tam, proroczy... Kiedy ja nawet jasnowidzem nie jestem :)
Odpowiedź 2 January 2011, 17:22
0 Coraz częściej te nasze oczy patrzą tam gdzie nie trzeba :)
Odpozdrawiam :)
Odpowiedź 2 January 2011, 17:19
0 Babcia to często mówi... czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
Pozdrawiam! :))
Odpowiedź 2 January 2011, 17:17
0 ... bo gdy oczy ślepe ... to sercu mniej żal ... wiersz z przesłaniem ...
:)
Odpowiedź 1 January 2011, 01:56
0 bardzo ładny wiersz, /ten fragment warszawskiej piosenki ludowej w przypisie nie daje mi spokoju/, pozdrawiam nowo rocznie, srdecznie
Odpowiedź