Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dzień Dobry i Dobranoc Kiedyś

Świt rodzi światło wraz
Z pierwszymi promieniami słońca
A ono przynosi odważne pytania
Podrzuca zaraz nieoczekiwane odpowiedzi
Istnienie więc po to darowało
Człowiekowi nadzieje
Aby ten zniewolony
W sakramentach cnotach
Dogmatach grzechach
Przykazaniach prawdach
Tradycjach formach
Normach zasadach
Paragrafach
Miał zawsze furtkę
Do wolności i swojej mądrości

Gwiazdy mimo że świecą i tyle ich
To pozostają odległe
Dostępne tylko najwytrwalszym podglądaczom
Jak sromy wagin i stercz sutek
Zakonnic
Co innego kielichy kwiatów tulipanów
Otwarcie i chętnie przelewają swój czar
Aż do pełni zmysłów
Ja chodzę twardo po tej ziemi
Pięknej ziemi
Z głową co najwyżej w kwiatach wiśni
Tej polskiej co urodzi smaczne owoce
I liście do bukietu smaków aroniówki
Gwiazdy zgasną wcześniej lub później
Zakonnice zwiędną, a ich oblubieniec
A poszedł do innych gotowych brać życie

Lubię och lubię pić wiosnę
Z kielicha kwiatu tulipana
I zajadać się nie podaną
Na talerzach z kwiatów
Bratków Żonkili i Kaczeńców
Opowiadać przy tym pszczołom
Trzmielom i motylom
Jak bosym stopom
Smakuje rosa o świcie
A jak oczom namalował się
Wczorajszy zachód słońca
I że oddał się bez reszty
Sercu

Jeszcze moi skrzydlaci przyjaciele
Proszą mnie by bajać im
O słońca pierwszych promieniach
A ja im darowuję je
Odłożone własśnie w kroplach rosy
Na źdźbłach perzu a w chłodzie
Z cienia młodego liścia rabarbaru

Potem tańczymy do muzyki wiatru
A perkusją są postukiwania się
Ludzi w ich nie rozumiejące czoła
Tańczymy lekko i pięknie
Tak jak tańczył Grek Zorba
Obijanie się ludzkich palców o czoło
Napędza trans jak werble dobosza
I nic nam bo w pełni istnienie
Nie potrzebuje
I tak pląsamy do pełni księżyca
Kiedy to w jego pełni
Istnienia nie potrzebuję

A Ty Matko Wiosno Namysłowska
Spraw mi zaszczyt i weź sobie
Któreś z tych prostych zdań

Jonatan Fyrfl Namysłów 21.04.2015r. zakończono o 20.57

297 734 wyświetlenia
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!