W życiu piękne są tylko chwile ...

świt pusta długa droga
mija następna mila
w tyle zostaje trwoga
liczy się tylko chwila

ta chwila to zachwyt
gdy słońce się wspina
ponad horyzont gór
to z losu moja kpina
z złych życia pór

gra z głośnika muzyka
czas się zatrzymuje
zegar wolnej tyka
ja oddech wstrzymuje

gdy zbliża się z prędkością czasu
szybka jak strzał z bicza
zagłuszona dźwiękiem basu
niepewność tajemnicza

tej chwili się trzymam
nie myślę o przyszłości
tak rzadko szczęśliwy bywam
nie pozwolę niepewności

by zaciągnęła zasłony
na nadziei oknie
słońcu składam pokłony
nim smutek mnie dotknie