Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Stojąc na wzgórzu, utopion w jasności
W krainie nadziei, co umrzeć nie może
Spragnion był światła i sprawiedliwości...
A nad głowami jaśniały mu zorze...

I dzień stał się nocą, rozszarpany gwiazdami
Co rozsypał je ktoś po atramencie wieczoru...
Ciszy krainę oblężono krzykami
I zabarwiono karminem, cieknącym z żył potworów...

Mgła spływa z porankiem na wzgórza tęsknoty
A wiatr pozłocony światłością odwagi
Biegnie między góry, jak wąż, jak blask złoty...
By ciemność zakopaną pod sercem wybawić!

I zacznijmy krzyczeć, i zacznijmy śpiewać!
I rozpostrzyjmy skrzydła w operze rozpaczy!
I czyny bohaterów będziemy opiewać
Choć mogił naszych przecież nikt nie zobaczy...

Nic to jest, ich pamięć, tych ludzi niegodnych
Dla nas, dla rycerzy o smoczych źrenicach!
I my mamy prawo do twarzy pogodnych
I do uśmiechów na naszych, pobladłych przecież licach

Naszą drogą jest wykrzyczana pieśń
Co sięga szczytów ośnieżonych gór
Choć przyjdzie nam bez sensu pleść
Przemykać w cieniach niczym szczur...

To wojna trwa, u kresu dnia
Miecz ostrzem swym pożogę wznieci
Zakrwawi złoty słońca szlak
I nada niebiosom barwę miedzi...

13 976 wyświetleń
199 tekstów
55 obserwujących
  • Archangel_Marco

    29 October 2012, 17:01

    Eś, a opinie klasycznie pochlebne. ;)

  • Julka 10

    28 October 2012, 22:31

    A ja bez słów zbytecznych pozostanę, bo zawsze i niezmiennie myślę o tym co piszesz tak samo ;))))
    Suuuperrrrr....;))

    Spokojnego wieczoru Dominiku :)))

  • Archangel_Marco

    28 October 2012, 21:48

    Hmm, właśnie takie efekty chciałem osiągać dzięki moim wierszom. ;)

    Miło wiedzieć, że tak działają!