plamy na końcu

tak, ale dawno miałam taką listę.
później ją usunęłam z powodu, który wymieniłam.
nie wiem na jakiej zasadzie notatki są widoczne, bądź nie.

uważałam za stosowne poinformować o zmianach w tekście i NA PEWNO nie po to, żeby tekst, że się tak wyrażę, wyeksponować.

miłego wieczoru

Oj Nicola miałaś kiedyś znajomych. Mnei tam miałas miezy innymi , Odysa i nie wiem kogo tam jeszcze, bo statystyk nie prowadzę. I żeby jasne było - obchodzi mnie to nic. Twoja sprawa. Odpowiedziałam Ci tylko na wieść, że w notatkach coś można przeczytać. Otóż - można kiedy się ma kogoś w znajomych. To wszystko. Żaden to absurd, a tym bardziej zarzut.
Jeszcze raz powiem - mam to w dalekim poważaniu co sobie kto robi.

od bardzo dawna nie wyróżniam nikogo.
wszystkich traktuję jednako, nie mam znajomych i ulubionych

mam ich w sercu, a nie w interesownych z a p i s a c h

nikogo nie wywaliłam, zatem skąd ten absurdalny zarzut?

No niestety, wywaliłaś "znajomych" ze znajomych i nie mają wglądu do Twoich notatek.

P.S. możesz to usunąć po przeczytaniu

tekst został zaktualizowany (notatka z 28 marca 2017r.)
piszę o tym, bo nie wiem, czy moi nieliczni, ale za to bardzo ważni dla mnie Czytelnicy mają dostęp do notatek.
pozdrawiam.

dziękuję :)

i cieszę się, że zwróciłeś uwagę na tytuł
miłego :)

Teraz ja już też nie wiem. ;)
Ale podoba mi się... nawet tytuł. :))

thanks

zmieniłam tytuł i dopisałam... ostatni wers....

nie wiesz lecz "nigdy" jest kłamstwem
bo nie znasz dnia i godziny i nie wiesz
czy wiecznym czy tylko puchem marnym
na wietrze

Dobranoc :))

a Twoje litery bywały pięknie poskładane, gdy wolnością je obdarzałaś.Obdarzaj - nie kombinuj.

dawno temu kochałam Twoje wolne litery,
dziś? Star, dziś? DZIŚ nie ma już nic...
Nic.

jeśli się mylę, sensownie zaprzecz.