Spierzchnięte usta
wołają o wodę
spokojnie
spokojnie
wszędobylski ból
znów usiadł koło mnie
chce rozmawiać
więc
spokojnie
spokojnie
wyszłam stamtąd
nie domknęłam drzwi
słyszałam szczęście
przez szpare sączyła się smuga
szczęścia
nie mogłam wrócić
spokojnie
spokojnie