Menu
Gildia Pióra na Patronite

ultradźwięki

słowa nie udźwigną pożegnań
zawisną gdzieś rosą
w powietrzu
zatrzymane w półobrocie
bezradnie
opadną na policzki zdumieniem

kiedy odchodzisz
bezgłośnie
najciszej krzyczy bezsilność

a później
zwijam się w kłębek
jak mimoza pod byle dotykiem

trudno uwierzyć słowom
gdy jest się tylko milczeniem

137 919 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • mill

    24 October 2015, 20:40

    ......Ty Madziu wiesz że piszesz pięknie ;p ......:* .....

  • giulietka

    23 October 2015, 20:34

    Jantarko, właściwie nie lubię jej nazwy, ale wymowna jest jej cecha zwijania liści po dotyku.

    Nicola, nasze słowa to ślady duszy, Ty wszędzie zostawiasz najpiękniejsze, te serdeczne

    Adnachiel, idealny by pod nim się spotkać, poza tym daleko tu do ideału.

    Bardzo Wam dziękuję, za to, że jesteście.

  • Adnachiel

    23 October 2015, 15:17

    Ten wiersz jest idealny, dziękuję.

  • nicola-57

    23 October 2015, 13:00

    kolejny wiersz będący odzwierciedleniem Twojego wewnętrznego bogactwa.
    A to... najważniejsze bogactwo...
    cóż, cieszę się, że jest tutaj ktoś taki, jak Ty.
    do miłego:)