podniebny pląs...

Dziękuję Bożenko :)))

Dziękuję Agnes to natura malowała, a ja tylko na kartce spisałam i na zdjęciach uchwyciłam, które później wykorzystałam w wideoklipie :)))
pozdrawiam serdecznie :)))))

Dziękuję Wszystkim za zatrzymanie się, przeczytanie i komentarze :)))
Gosiu pierwszą moją myślą było właśnie napisać, że się nie spotkają na dłużej...
Beatko cumulusy są chmurami opadowymi, ale towarzyszą im niewielkie, krótkie opady i są jasne, te w wideoklipie na pewno nie są cumulusami i bardziej zwiastują wiatr niż opady...
pozdrawiam życząc Wam miłej niedzieli :)))))

Aniu pięknie opisany zachód słońca,nastrojowa muzyka i piękne widoki nieba z Twoich stron,czego można chciec więcej,chyba tylko byc tam-pozdrawiam serdecznie i życzę miłej nocki

Takie symboliczne chwilowo, ale i tyle w tym utoworze malarstwa.
Piękne.

a ja myślałam że cumulusy to chmury pogodowe
ale może się myliłam, nieważne
lekko się czyta ;)

dziękuję Marjanie :)))
pozdrawiam serdecznie :)))))

Bardzo łady tekst i i łany filmik.