Menu
Gildia Pióra na Patronite

Skarbie mój kochany, mały
tak się cieszę, że rośniesz we mnie cały
że serduszko pod moim twoje bije
z radością tą już się nie ukryje!
Wciąż o twoje martwię się zdrówko,
moja śliczna, słodziutka mrówko!
Zanim Cię ujrzę, tyle czasu minie,
lecz ma miłość do Ciebie nigdy nie zginie!
Jak świat już osobiśćie powitasz,
moje serduszko większym uczuciem schwytasz.
Zawsze będę blisko Ciebie,
przy tobie będę zawsze w niebie!
Najważniejszy dla mnie będziesz..
moich trosk się szybko nie pozbędziesz!
Mojej miłości nie opiszą żadne słowa,
bo bym musiała zacząć mówić od nowa..

1589 wyświetleń
20 tekstów
1 obserwujący
  • motylek96

    29 January 2011, 23:57

    Dziękuję za wyjaśnienie:)

    Wiem doskonale czym jest miłość matczyna.Mam troje dzieciaczków,a w zasadzie to już prawie dorosłych ludzi:))

    Pozdrawiam serdecznie:))

  • TOXICSTAR

    29 January 2011, 21:30

    '...moich trosk się szybko nie pozbędziesz!..."

    źle zrozumiałaś. :)
    w tym zdaniu chodziło mi o to, że długo będę się o niego/nią troszczyć, martwić i będę dbać o jego/jej szczęście.
    Do końca życia będę się martwić czy wszystko ma, czy jest szczęśliwy i tak dalej i tak dalej. I to pragnienie troszczenia się o maleństwo będzie trwało długo aż ucichnie, bo zniknąć nie zniknie nigdy, w głębi serca matki zawsze jest ten głos.
    Nie ważne czy dziecko jest małe czy już duże. Zawsze dla matki jest maleństwem i zawsze matka się martwi czy wszystko jest w jak najlepszym porządku u niego/niej. :)
    Troski i problemy mają różne znaczenie. Troski to bardziej pozytywna rzecz, a problemy? Od zawsze negatywne.

  • motylek96

    28 January 2011, 21:55

    Piękne słowa przyszłej mamy.Gratuluję.

    Ni pasuje mi tylko jedno zdanie
    '...moich trosk się szybko nie pozbędziesz!..."

    Brzmi tak jakby maluszek skazany był na borykanie się z twoimi problemami....Czy ja coś zle zrozumiaam?