Są tacy, którzy już tylko czekają Wyciszeni, nie snują planów Za sobą mają tak wiele Przed sobą zaledwie kroków parę Na barkach dźwigają ciężar tego Co zgromadzili przez życie całe Bez radości już patrzą, bez nadziei Z pokorą, rozliczają to, co i jak było Pragną aby krok ostatni był jak najdłuższy Jednocześnie, żeby nie był zbyt bolesny…
Intencją nie było przypominanie o przemijaniu, bo każdy pamięta. Sądzę jednak, że nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak czasami może to być trudny czas i jak ważna w tym wszystkim jest rola tych, którzy tego czasu mają zdecydowanie więcej... Poza tym do wieku mocno dojrzałego można się przygotować. Należy się przygotować.