Menu
Gildia Pióra na Patronite

Lament

Są chwile, gdy nie mam nic,
tylko krzyż i gwoździe,
które wbiłem sam,
trzymają mnie w pionie.

To nie chemia mi ciąży,
nie ona zwala z nóg
żaden stan jej skupienia
tylko moja zachłanność

Nie wiem, czy to moja natura
nie zawsze czynię sobie
mi ją podaną
na Boże podobieństwo

Są takie ciemne dni, kiedy
nawet sobie nie jestem potrzebny
Wszyscy widzą to, co chcą,
by żyło im się łatwiej

Zastygnięci w szklanej klatce
bądź pędząc jak fala
istnieją tylko będąc w ruchu
płodzą swoje uprzedzenia

Kiedyś w kałuży ludzkich grzechów
spotkałem tonącego anioła
Podałem mu swoją dłoń
w zamian zesłał mi nadzieję

http://www.youtube.com/watch?v=dkmooIbl9Dg

103 371 wyświetleń
1203 teksty
141 obserwujących
  • onejka

    14 January 2014, 14:03

    Piękny szczerością

  • krysta

    14 January 2014, 13:13

    mi też podoba się wiersz...

  • motylek96

    7 January 2014, 22:02

    dwie pierwsze zwrotki znakomite