Menu
Gildia Pióra na Patronite

Historia pewnego Serca

Jadzia_poem

Jadzia_poem

Razu pewnego Serce dorosłe, co na Bożej Miłości w Bielsku wyrosło,
Swoją posługę dalej czynić chciało: na studia więc poszło i innym się udzielało.
Tam zacnych niewiast moce spotkało i jednego rosłego obywatela,
Co rządy swe sprawować nad niewiastami się ośmielał.
Ale, że szybko zeń zrezygnował, nikt obowiązków jego przejąć nawet nie próbował.
Wiele dni, nocy bez przewodnictwa, tyle wydarzeń damom nie danych,
Serce o którym jest tutaj mowa, krwawić przestało, by zadbać o poddanych.
Jak się to zaczęło? Nikt nie pamięta.
Tylko zadowolone są do dziś dziewczęta.
Te wszystkie zasługi Serca dobrego, spisać nie rada.
Bo i to wycieczki do jamy smoków złych były,
Z zielonymi tabliczkami, mylnie "indeksami" zwanymi.
I spisów zadań tak skonstruowanych, że nie jeden mędrzec nie dałby sobie z tym rady.
Zawdy gdy człowiek był w wielkiej potrzebie, Serce pomogło, spieszyło jak nie wiem.
Jednakże zawsze pokorne i ciche, z pięknymi oczami i pięknym licem.
To Serce cudowne to nasza Joanna, wielki to człowiek i dobra panna.
Serce to w naszych sercach zostanie, z Bożą Miłością, na wieki, Amen.

18 293 wyświetlenia
220 tekstów
38 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!